Jak wygląda pozycjonowanie long tail?

Pozycjonowanie pozycjonowanie long tail to bardzo duża oszczędność dla budżetu reklamowego. Jednocześnie pozwala ono na bardzo precyzyjne dotarcie do tych odbiorców, którzy rzeczywiście mogą być zainteresowani daną ofertą.

Tworzenie fraz long tail 

Pozycjonując daną stronę internetową na tzw. długi ogon, wykorzystuje się bardzo konkretne frazy kluczowe. Dzięki temu możliwe jest dokładne przewidzenie prawie każdej możliwej kombinacji słów kluczowych, którą wprowadzi do wyszukiwarki potencjalny klient. Jest to bardziej skomplikowane niż w przypadku pozycjonowania na zbiór prostych (i krótkich), bardzo ogólnych słów kluczowych. Ale także znacznie bardziej opłacalne.

Przykładowo pozycjonowanie long tail dla sklepu internetowego, będzie wymagało stworzenia dla każdego produktu szeregu wariantów fraz, które mogą zostać wprowadzone do wyszukiwarki. Będą składać się z 3-4 i więcej wyrazów. Umiejętni pozycjonerzy potrafią także ściągnąć na stronę sklepu osoby, które szukają opinii lub recenzji o danym produkcie.  

Zalety pozycjonowania na długi ogon 

Warto przytoczyć przykład jak pozycjonowanie long tail wygląda w praktyce. W Google AdWords, znacznie łatwiej przebić się danej reklamie na wyższą pozycję (przy niższym koszcie), ponieważ ilość konkurencji jest przeważnie niższa (lub nie ma jej wcale). Oznacza to optymalizację wykorzystania pieniędzy przeznaczonych na daną kampanię reklamową.

Przede wszystkim pozycjonowanie long tail pozwala na lepsze zarządzanie budżetem w ramach kampanii reklamowych. Skoro użytkownik wprowadza do przeglądarki bardziej konkretne frazy, znaczy to, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego czego szuka. W związku z tym, istnieje znacznie większa szansa, że ostatecznie dokona zakupu poszukiwanego produktu. Reklamy stworzone na bazie techniki długiego ogona charakteryzują się wyższym stopniem konwersji. Jednocześnie koszt pojedynczego kliknięcia (lub wyświetlenia) pozostaje relatywnie niski. 

Wiele ogólnych fraz jest wykorzystywanych przez bardzo dużą liczbę reklamujących się podmiotów. Wskutek tego pojedyncze wyświetlenie lub kliknięcie może kosztować absurdalnie wysokie kwoty. Gdy dodać do tego mało zdecydowanych użytkowników Internetu (nie wiedzą dokładnie czego szukają), skutkuje to bardzo niska konwersją w postaci sprzedaży.